Zimowe kontuzje. Jak sobie z nimi radzić?
Sporty zimowe, choć dostarczają nam wiele atrakcji niosą za sobą ryzyko kontuzji. Podczas zimowych szaleństw często dochodzi do różnego rodzaju urazów. Niezwykle łatwo o stłuczenia, można naciągnąć mięśnie czy też skręcić kostkę. Jak wówczas zadbać o nasze zdrowie?
Aby dobrze przygotować się do zimowych rozrywek niezwykle ważne jest przygotowanie kondycyjne oraz wcześniejsze wzmocnienie odporności. Aby bezpiecznie i przyjemnie korzystać ze sportów zimowych należy rozpocząć trening około miesiąc wcześniej. Najlepiej poprawić kondycję podczas sportów ogólnorozwojowych takich jak na przykład pływanie oraz wzmocnić określone partie mięśni i stawów na siłowni, ponieważ będą one bardziej aktywne podczas szaleństw na stoku czy lodowisku. Powinniśmy również pamiętać o wcześniejszym hartowaniu organizmu. Wprowadzenie obowiązku przynajmniej półgodzinnego spaceru oraz odpowiedniej diety znacznie zmniejszy ryzyko przeziębienia podczas „białego szaleństwa”. Przed wyjściem na stok lub lodowisko należy pamiętać o właściwej rozgrzewce oraz zadbać o prawidłowe rozgrzanie mięśni i całego ciała przed wysiłkiem fizycznym.
Niezależnie jednak od tego jak dobrze radzimy sobie na stoku czy lodowisku upadków zazwyczaj nie unikniemy. Bóle mięśni, przeciążenia stawów czy kontuzje to tylko niektóre z dolegliwości, które mogą być efektem naszej zimowej zabawy. W przypadku poważniejszych obrażeń takich jak uszkodzenie wiązadeł, skręcenie kostki czy zwichnięcie stawu barkowego konieczna jest interwencja lekarza, jednak w przypadku mniej groźnych uszkodzeń pomoc możemy zapewnić sobie sami.
Stłuczenia
Jedną z najczęstszych kontuzji, których doświadczamy w trakcie uprawiania sportów zimowych są stłuczenia. Zdarza się, że w wyniku upadku doznajemy urazu kolana, biodra, nadgarstka lub okolicy części ogonowej. Stłuczenie to inaczej uszkodzenie tkanki miękkiej, której towarzyszy ból, krwiak lub zasinienie, a czasem także obrzęk. W miejscu urazu często można zaobserwować podwyższoną ciepłotę. W takim wypadku powinniśmy szybko schłodzić miejsce urazu, aby ograniczyć krwiak i obrzęk. Należy na bolącą część ciała nałożyć okład z kostek lodu zawiniętych w folię lub kawałek materiału (ważne jest, aby lód nie miał bezpośredniego kontaktu ze skórą). Po takim zabiegu ulgę przyniesie również smarowanie obolałego miejsca maściami chłodzącymi, jak na przykład Maść Niedźwiedzia Polarny Lód. Stosowanie preparatów na bazie mięty, znajduje zastosowanie jako środek przeciwbólowy oraz wykazuje właściwości chłodzące i ogranicza stany obrzękowe. Arnika Montana przyczynia się do złagodzenia bólów i rozluźnienia, a także przyśpiesza wchłanianie się siniaków. Takie maści przynoszą przyjemne uczucie ulgi i relaksu. Jeśli jednak ból nie będzie stopniowo słabnąć, powinniśmy wybrać się do ortopedy, ponieważ uraz może być znacznie poważniejszy, niż nam się wydaje.
Naciągnięcia ścięgien i wiązadeł
Inną częstą przypadłością fanów jazdy na stoku są urazy więzadeł oraz ścięgien. W przypadku naciągnięcia proces rekonwalescencji przebiega stosunkowo szybko, jeśli postępuje się we właściwy sposób. O wiele bardziej niebezpieczne są urazy, podczas których dochodzi do przerwania ciągłości tkanek. Główne objawy naciągnięcia więzadeł to zazwyczaj krwiak, silny ból, opuchlizna i ograniczenie zakresu ruchu. Na osłabienie dolegliwości zaleca się zimne okłady i chłodzące maści, które łagodzą ból i zmniejszają opuchliznę. Warto również chorą kończynę unieść w stosunku do tułowia. Często wymagane jest unieruchomienie i interwencja lekarza, aby wykluczyć podejrzenie poważniejszych powikłań. Z kolei do urazów ścięgien prowadzi najczęściej brak odpowiedniego przygotowania do intensywnej aktywności fizycznej lub duże obciążenie. Główne objawy to ból, zasinienie i obrzęk. Na nadciągnięte ścięgna pomogą zimne okłady, unieruchomienie i preparaty przeciwzapalne. Podobnie jak w przypadku naciągnięcia więzadeł warto zawsze zasięgnąć opinii lekarskiej, aby upewnić się co do charakteru urazu, ponieważ tego typu uszkodzenia mogą dać o sobie znać po latach.
Bóle mięśni
Jeśli w ciągu roku nie podejmowaliśmy aktywności fizycznej lub mieliśmy dłuższą przerwę w treningu przy okazji zimowych sportów możemy odczuć zakwasy. Pojawiają się one zazwyczaj od 12 - 48 godzin po wysiłku i objawiają się dotkliwym bólem, który czasem potrafi utrzymać się nawet do kilku dni. Aby nieco zmniejszyć ból mięśni, rozluźnić je i poprawić krążenie, warto wziąć gorącą kąpiel lub rozmasować bolące miejsca. Należy również zażyć witaminę C, która ma działanie wspomagające leczenie mikrourazów oraz zastosować maści rozgrzewające jak np. Maść Niedźwiedzia Silne Grzanie, które złagodzą nieprzyjemne objawy i rozluźnią mięśnie. Zawarte w maści naturalne składniki takie jak kamfora i czarci pazur skutecznie łagodzą ból i działają przeciwzapalnie. Pomoc mogą przynieść również lekkie ćwiczenia rozciągające.
Zimowe aktywności, jak każdy inny rodzaj sportu może wiązać się z różnego rodzaju nieprzyjemnymi urazami. Dlatego należy pamiętać aby przed zimowym wysiłkiem fizycznym odpowiednio się przygotować oraz uzupełnić podręczną apteczkę o preparaty, które mogą nam się przydać w przypadku niechcianych kontuzji. Nie należy również lekceważyć dolegliwości i w razie potrzeby zasięgnąć konsultacji medycznej, aby nie nabawić się komplikacji.